Pomidor Bajaja - niski, balkonowy, typ cherry, o przewieszających się pędach

„Pomidor 'Bajaja' towarzyszył mi przez całe lato na balkonie i muszę przyznać, że był to interesujący eksperyment. Zdecydowałam się na tę odmianę, bo szukałam czegoś kompaktowego, co zmieści się w donicach i nie zajmie całego mojego małego kącika zieleni. Początkowo podchodziłam do niego z rezerwą – czy naprawdę da radę w takich warunkach? Ale szybko mnie zaskoczył.

Kiedy pierwszy raz zobaczyłam, jak szybko roślina rośnie i zagęszcza się, poczułam dumę. Nie jest wysoka, ale wygląda bardzo dekoracyjnie – pełna drobnych, zielonych listków i niewielkich kwiatków, które później zamieniają się w całe mnóstwo maleńkich, czerwonych pomidorków. Przyznam, że ich ilość mnie zaskoczyła – spodziewałam się, że w donicy zbiorę może kilka owoców, a tutaj co chwilę mogłam skubać nowe.

Co do smaku – nie są to pomidory o intensywnym aromacie, ale mają przyjemną słodycz i chrupiącą skórkę, która sprawia, że aż chce się je jeść prosto z krzaka. Często, podlewając rośliny, po prostu zrywałam kilka owoców i podjadałam na bieżąco. To była taka mała przyjemność w ciągu dnia.

Przy uprawie nauczyłam się, że Bajaja lubi słońce i regularne podlewanie, ale nie wymaga specjalnej troski. Nie trzeba go podwiązywać ani przesadnie przycinać, co było dla mnie dużym plusem, bo nie mam ogromnego doświadczenia w ogrodnictwie. Jedyne, co mogłabym polecić przyszłym hodowcom, to przygotowanie większej donicy – korzenie potrzebują trochę przestrzeni, by roślina mogła się w pełni rozwinąć.

Podsumowując, pomidor 'Bajaja' to taka mała, wdzięczna roślina, która wprowadziła odrobinę radości i koloru na mój balkon. Nie jest może wyborem dla tych, którzy oczekują ogromnych zbiorów czy wyjątkowo intensywnego smaku, ale jeśli chcesz mieć coś prostego i przyjemnego do pielęgnacji, naprawdę warto spróbować.”